[vc_row type=”in_container” full_screen_row_position=”middle” column_margin=”default” column_direction=”default” column_direction_tablet=”default” column_direction_phone=”default” scene_position=”center” text_color=”dark” text_align=”left” row_border_radius=”none” row_border_radius_applies=”bg” overlay_strength=”0.3″ gradient_direction=”left_to_right” shape_divider_position=”bottom” bg_image_animation=”none”][vc_column column_padding=”no-extra-padding” column_padding_tablet=”inherit” column_padding_phone=”inherit” column_padding_position=”all” background_color_opacity=”1″ background_hover_color_opacity=”1″ column_shadow=”none” column_border_radius=”none” column_link_target=”_self” gradient_direction=”left_to_right” overlay_strength=”0.3″ width=”1/1″ tablet_width_inherit=”default” tablet_text_alignment=”default” phone_text_alignment=”default” column_border_width=”none” column_border_style=”solid” bg_image_animation=”none”][vc_column_text]
12 czerwca w zakonach franciszkańskich wspominamy błogosławionych 108 męczenników II wojny światowej, a wśród nich naszego Współbrata – bł. o. Anastazego Pankiewicza. Tego dnia w naszym kościele w Łodzi Prowincjał, o. Teofil Czarniak, wprowadził „relikwie” związane z osobą Błogosławionego.
W samo południe wspólnota parafialna i szkolna uhonorowała swego Patrona, przyjmując swoiste „relikwie” – ziemię z Harthaim w Austrii. Jest to ziemia przesiąknięta męczeńską krwią, która stała się również grobem dla bł. o. Anastazego. Uroczystościom przewodniczył Minister Prowincjalny, o. Teofil Czarniak. On również wygłosił do zgromadzonych słowo Boże.
Kaznodzieja zarysował początki obecności bernardynów w Łodzi – w osobie Błogosławionego. W 1930 r. o. Anastazy zostaje skierowany do tego miasta w konkretnym celu.
Kiedy o. Anastazy przybył do Łodzi i trafił w końcu tutaj, na Bałuty, z pewnością nabyty przez niego teren nie budził zachwytu – był zaniedbany, a nawet w jego części znajdowało się wysypisko śmieci. Ile musiało w nim być zaufania wobec Bożej Opatrzności i odwagi, aby wyobrazić sobie w tym miejscu budowę szkoły. Jak musiał być wrażliwy na sytuację społeczną, na potrzeby młodych, że postanowił podjąć szalone dzieło zbudowania szkoły.
Umiał dostrzec potrzeby ludzi młodych i dzieci z rodzin doświadczonych przez okres zaborów, czasy I wojny światowej czy wojny z Rosją w 1920 roku. Osierocone dzieci i zagubiona młodzież potrzebują wsparcia w drodze ku lepszej przyszłości. O. Anastazy umiał wsłuchać się w głos natchnienia, płynącego od Ducha Świętego. Nie jest to łatwe, aby ten głos usłyszeć, a jeszcze trudniejsze, by na niego odpowiedzieć. Nasz Współbrat zrozumiał, że tym młodym ludziom może pomóc edukacja. Chciał im dać wędkę, a nie rybę. Podkreślić godność człowieka i poczucie wartości, a nie uzależnić od lepiej sytuowanych. Postanowił zatem zbudować szkołę, a nie przytułek czy kolejną jadłodajnię.
Rozpoczął od budowy szkoły, klasztor pozostawił na koniec. Pan obdarzył go talentami, aby zjednał sobie pomocników i finanse. Kiedy część projektu była już gotowa, wybuchła wojna. Namawiano go, aby uciekał, by nie chodził w habicie, bo to może się dla niego źle skończyć. On jednak do końca był wierny. Zapłacił za to najwyższą cenę.
Prowincjał zakończył kazanie słowami modlitwy, skierowanej do bł. Anastazego:
Ojcze Anastazy, po 80 latach wracasz do miejsca, któremu poświęciłeś tyle energii i które tak umiłowałeś. Oddałeś Panu wszystko, nawet swoje ciało i kości. Pozostał po Tobie tylko proch rozsypany po ziemi Harthaim. Dzisiaj, w tej ziemi zebranej w miejscu pochówku twoich prochów, wracasz na Bałuty.
Prosimy Cię, abyś swoją obecnością i przykładem rozpalał naszą wiarę. Podpowiadał nam jak mamy postępować, jak pracować wśród dzieci i młodzieży. Wspieraj młodych ludzi, którym posługujemy w tej szkole czy też duszpastersko w każdym miejscu, gdzie jesteśmy obecni. Wypraszaj im mądre serca. Wspieraj dalszy rozwój Szkół Bernardyńskich – Twojego dzieła. Ucz nas, co to znaczy stać po stronie prawdy, mówić o tym, co ważne z podniesionym czołem i bez lęku; z szacunkiem dla innych, ale bez zapierania się własnych wartości. Wspomagaj nas, abyśmy mogli być zawsze widzialnym i czytelnym znakiem wiary w Boga.
Bł. Anastazy w 1930 r. nabył w Łodzi kilka działek terenu (w dzielnicy Doły), na którym z pomocą licznych sponsorów z kanadyjskiej Polonii, wybudował dom zakonny. Następnie w latach 1932-1937 powstał trzypiętrowy budynek z przeznaczeniem na klasztor i gimnazjum oraz prowizoryczny kościół. O. Anastazy, jako pierwszy przełożony, otworzył w 1937 r. prywatne Ogólnokształcące Gimnazjum Męskie. Obecnie w tym budynku zlokalizowane są Szkoły Bernardyńskie (szkoła podstawowa i liceum ogólnokształcące).
foto: Jacek Trajdos
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row type=”in_container” full_screen_row_position=”middle” column_margin=”default” column_direction=”default” column_direction_tablet=”default” column_direction_phone=”default” scene_position=”center” text_color=”dark” text_align=”left” row_border_radius=”none” row_border_radius_applies=”bg” overlay_strength=”0.3″ gradient_direction=”left_to_right” shape_divider_position=”bottom” bg_image_animation=”none”][vc_column column_padding=”no-extra-padding” column_padding_tablet=”inherit” column_padding_phone=”inherit” column_padding_position=”all” background_color_opacity=”1″ background_hover_color_opacity=”1″ column_shadow=”none” column_border_radius=”none” column_link_target=”_self” gradient_direction=”left_to_right” overlay_strength=”0.3″ width=”1/1″ tablet_width_inherit=”default” tablet_text_alignment=”default” phone_text_alignment=”default” column_border_width=”none” column_border_style=”solid” bg_image_animation=”none”][vc_gallery type=”flexslider_style” images=”13185,13186,13187,13188,13189,13190,13191,13192,13193,13194,13195,13196,13197″ onclick=”link_no” img_size=”1920×1280″][/vc_column][/vc_row]