[vc_row no_padding=”true” bg_type=”” dima_canvas_style=”” translate_x=”0″ dima_z_index=”0″ delay=”” animate_item=”” delay_duration=”” delay_offset=”” id=”” class=”” border_color=”” tutorials=””][vc_column bg_type=”” dima_canvas_style=”” min_height=”” translate_x=”0″ dima_z_index=”0″ delay=”” delay_duration=”” delay_offset=”” width=”1/1″][text delay=”” delay_duration=”” delay_offset=”” id=”” class=””]
List Rektora Wyższego Seminarium Duchownego
OO. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej
na Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki
(1 stycznia 2020 r.)
Umiłowani w Chrystusie Panu Bracia i Siostry!
Za nami kolejny rok życia i tym samym kolejny bagaż doświadczeń. Może nie wszystkie były pozytywne i przyjemne, ale i tak wierzymy, że Bóg w swej mądrości potrafi wszystko wykorzystać dla naszego dobra. Za wszelkie błogosławieństwo, które otrzymaliśmy w minionym roku, pragniemy najpierw Bogu podziękować. Dziękujemy Mu za dobro, które każdy otrzymał osobiście, a także za dobro, które otrzymaliśmy jako naród. Cieszymy się, że w naszej Ojczyźnie również dziś nie brakuje mądrych i opatrznościowych ludzi, którzy pragną budować nasze szczęście w oparciu o prawo Boże i ogólnoludzkie wartości, jak: prawda, sprawiedliwość i miłosierdzie.
Wiele wydarzeń minionego roku zmusza nas też do głębszej refleksji. Był to bolesny rok dla polskiego Kościoła. To wszystko, co jest prawdą i co nas obciąża, z pewnością nakłania nas do skruchy i pokory. Ci, którzy dopuścili się haniebnych czynów, powinni przyznać się do błędów i podjąć pokutę. Kościół uznaje, że potrzebuje dziś oczyszczenia na wszystkich szczeblach swej hierarchii. Prośmy Boga, abyśmy wszyscy umieli przyjąć prawdę, która nas wyzwoli (por. J 8, 32). Z drugiej strony wystrzegajmy się też plotkowania, niesprawiedliwego oskarżania i uogólniania. Kościół pozostaje święty dzięki świętości udzielanej mu z góry od Boga, i żadne „gliniane naczynie” nie zniweczy tego skarbu (por. 2Kor 4, 7), tak jak Judasz swą zdradą nie zniweczył dzieła Odkupienia dokonanego przez Chrystusa.
Siostry i Bracia! W tych dniach patrzymy jeszcze ciągle na scenę przyjścia Syna Bożego na świat. Kiedy stajemy przed szopką, widzimy, że wszystkie postaci: Maryja, Józef, pastuszkowie i trzej Mędrcy oddają cześć Bożemu Dzieciątku, padając na kolana albo kłaniając się ze czcią. Zatrzymajmy się w naszej dzisiejszej refleksji nad tym pięknym gestem. Scena człowieka na kolanach przed Bogiem najlepiej oddaje prawdę o tym, kim jesteśmy. Nasz Stwórca przewyższa nas nieskończenie, od Niego otrzymaliśmy wszystko za darmo, przed Jego majestatem jesteśmy jak marny pył. Przed Bogiem można tylko uklęknąć i niczym żebrak wznieś ku Niemu ręce w geście pokornego błagania.
Już lud Boży Starego Przymierza nosił w sercu uczucie głębokiej pokory i uniżenia przed swoim Stwórcą. Postawa ta znajduje swój wyraz w jednym z psalmów, gdzie natchniony autor zachęca lud słowami: Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze, klęknijmy przed Panem, który nas stworzył (Ps 95, 6). Wielkiego szacunku wobec Bożej świętości uczy nas także nasza franciszkańska tradycja. Św. Franciszek w liście do wszystkich braci prosi ich, „aby gdy tylko usłyszą Imię Jezus, oddawali Mu pokłon z bojaźnią i szacunkiem, pochyleni do ziemi”. Nieco później kult Imienia Jezus szerzył św. Bernardyn ze Sieny, którego relikwie mogliśmy uczcić w minionym roku w czasie peregrynacji po kościołach naszej Prowincji. Tradycja przekazuje, że ów święty stale nosił ze sobą tabliczkę z imieniem Zbawiciela. Podczas kazań podnosił ją do góry, a tłum wiernych klękał i pobożnie się modlił. Szacunku wobec Boga można się też czasami uczyć od wyznawców innych religii, np. od muzułmanów, którzy nawet w miejscach publicznych nie wstydzą się paść na kolana przed Bogiem.
Tymczasem w dzisiejszym chrześcijańskim świecie obserwuje się wzrastający brak szacunku wobec Boga i świętości. W Europie zachodniej klękanie w kościele zaczyna być coraz rzadsze, nawet w czasie eucharystycznego podniesienia, kiedy to w sakramentalny sposób uobecnia się misterium naszego Odkupienia. Ponadto coraz częściej kościoły zaczyna się traktować wyłącznie jako muzea, a nie miejsca kultu i domy modlitwy. Jeszcze bardziej zasmucające są dewastacje kościołów i publiczne akty braku czci wobec świętości. Niestety, również w naszej Ojczyźnie, w minionym roku byliśmy świadkami takich czynów, jak parodia Mszy św. albo profanacje obrazu Matki Bożej, przyozdabianej na przykład tęczą – znakiem organizacji szerzącej moralne zepsucie.
Jesteśmy ciągle świadkami walki między królestwem Bożym a siłami ciemności. Apokaliptyczna Bestia, która bluźni imieniu Boga (por. Ap 13), przyjmuje różne oblicza i ubiera się w rozmaite stroje, by zwodzić mieszkańców ziemi. Nie dajmy się jej oszukać, choćby nosiła na sobie piękne i różnobarwne ubrania. Chrześcijanin powinien być zawsze czujny, tak by umieć zdemaskować również to zło, które ukrywa się pod pozorami niewinności. Dziękujmy Bogu za odważnych pasterzy Kościoła oraz ludzi świeckich, którzy nie boją się publicznie nazywać dobra i zła po imieniu; którzy w czasach zamętu i rozmydlenia wartości wskazują nam drogę do jedynej Prawdy.
Módlmy się wszyscy i pracujmy nad tym, by wypełnił się Boży zamysł przekazany przez św. Pawła, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca (Flp 2, 10-11).
Umiłowani! Jak co roku, w imieniu przełożonych i wychowawców Wyższego Seminarium Duchownego w Kalwarii Zebrzydowskiej pragnę skierować słowa wdzięczności do wszystkich naszych dobrodziejów oraz wszystkich gromadzących się przy kościołach i klasztorach naszej bernardyńskiej Prowincji. Dziękujemy za Wasze modlitwy w intencji powołanych i o nowe powołania, a także za wszelką życzliwość. Dziękujemy za ofiary, które składacie na potrzeby naszego Seminarium. Szczególne podziękowania kieruję do wiernych z Żurawiczek, Warty, Radecznicy i Jelnej, którzy w ubiegłym roku po raz kolejny wspomogli nas produktami rolnymi. Niech nowonarodzony Jezus błogosławi Wam i Waszym Rodzinom! Aktualnie w naszym Seminarium formujemy 21 alumnów, w tym 5 z Prowincji św. Michała na Ukrainie oraz 2 kandydatów na braci zakonnych. Dziękujemy Bogu także za każde nowe powołanie. Obecnie do kolejnego etapu formacji przygotowuje się 5 braci w Nowicjacie i 2 braci w Postulacie, którzy w niedalekiej przyszłości zasilą naszą wspólnotę seminaryjną. Liczymy również, że nowych powołań przysporzą nam grupy duszpasterstwa ministranckiego i młodzieżowego, tak prężnie działające przy wielu naszych klasztorach.
Bracia i Siostry! Niech Bogarodzica Maryja, którą czcimy w dzisiejszej uroczystości, wyprosi Wam wszystkim u swego Syna obfite błogosławieństwo i potrzebne łaski na ten nowy, 2020 rok.
o. dr Roland Pancerz OFM, rektor WSD
Kalwaria Zebrzydowska, 20 XII 2019 r.
[/text][/vc_column][/vc_row]