Na początku Eucharystii kustosz kalwaryjskiego sanktuarium o. Konrad Cholewa OFM stwierdził, że ten jubileusz jest okazją do złożenia Bogu dziękczynienia. – Szczególnie chcemy dziś dziękować Bogu, że naszym dziedzictwem jest także dobro duchowe, które tu przez wieki gromadzi się w pielgrzymach, przybywających na to święte miejsce – powiedział.
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski przypomniał, że w oświeceniu powstała koncepcja Boga jako zegarmistrza, który stworzył mechanizm i nie ingeruje w jego działanie. Zakłada ona, że Bóg nie przejmuje się losami ludzkości, a człowiek nie musi o Nim myśleć.
Metropolita krakowski przywołał czytanie z liturgii słowa, w którym prorok Daniel dokonał interpretacji snu Nabuchodonozora. Zmieniają się czasy i władcy świata, ale Bóg jest jedynym Królem nieba i ziemi, którego królestwo jest wieczne. Ta wizja wskazuje, że przyjdzie Mesjasz, którego oczekiwał naród izraelski. Chrześcijaństwo głosi, że jest nim narodzony z Maryi Jezus Chrystus, który przyjdzie jako ostateczny sędzia czasów i historii.
Zbawiciel wskazywał na przemijalność budzącej zachwyt świątyni jerozolimskiej. Według św. Łukasza Chrystus zapowiadał jej zburzenie oraz zniszczenie miasta. Stało się tak, ponieważ Jerozolima nie poznała czasu swego nawiedzenia i nie przyjęła Mesjasza. – To wszystko wskazywało, że Bóg nie odwraca się od człowieka, nie jest wielkim zegarmistrzem, który nie przejmuje się dziejami ludzkości. Przeciwnie – w te dzieje wkracza jako ojciec miłości. Tak należy rozumieć to, co powiedział Chrystus do Nikodema podczas nocnej rozmowy: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. (…) Bóg umiłował świat. Bogu zależy na świecie – powiedział arcybiskup. Zauważył, że miłość Boga przejawia się poprzez znaki. To Bóg jest panem dziejów i historii, a świat zmierza do momentu, gdy Chrystus przybędzie jako sędzia. – Wielka wizja dziejów ludzkich, nad którymi jest Boża Opatrzność – to głosi chrześcijaństwo już prawie dwa tysiące lat obecne w dziejach ludzkości.
Zauważył, że ta Eucharystia jest okazją by podziękować Bogu, że klasztor w Kalwarii Zebrzydowskiej został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. To miejsce tworzą także dzieje pielgrzymów, modlących się u stop Maryi i na dróżkach. Arcybiskup wskazał, że należy troszczyć się o wielkie dziedzictwo kultury, jakimi są kalwaryjskie bazylika i klasztor; przekazywać je kolejnym pokoleniom, by spotkanie Boga z człowiekiem w tym miejscu mogło przynosić błogosławione owoce i wskazywać kolejnym pokoleniom, że istnieje Bóg Ojciec pełen miłości i Maryja, przed którą można złożyć swe troski, bóle i niepokoje.
Po Mszy św. w bazylice odbył się koncert, w którym wystąpili Marcin Wolak, Stanisław Krawczyński oraz Krakowska Orkiestra Kameralna. Wcześniej Metropolita dokonał poświęcenia kaplicy w Infirmerii św. Szymona, która znajduje się w budynku Wyższego Seminarium Duchownego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Kaplica będzie służyła starszym oraz schorowanym ojcom i braciom.
Manierystyczny zespół architektoniczno-krajobrazowy oraz park pielgrzymkowy w Kalwarii Zebrzydowskiej został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO 1 grudnia 1999 roku. Sanktuarium powstało w XVII wieku z inicjatywy Mikołaja Zebrzydowskiego. Jest ono świadectwem religijności i pierwszym założeniem typu „wielkich kalwarii” w Polsce. Corocznie nawiedza je nawet dwa miliony pielgrzymów.