Śluby na początek życia zakonnego
W Święto Stygmatów św. Franciszka z Asyżu uwaga braci z całej Prowincji skupia się na Leżajsku. Tam bowiem (każdego roku 17 września) bracia kończący nowicjat składają swoje pierwsze śluby zakonne. Zobowiązanie do życia przez jeden rok „w posłuszeństwie, bez własności i w czystości” jest ostatnim, kluczowym aspektem nowicjatu. W kolejnych latach śluby będą przez nich odnawiane, aż do złożenia ślubów wieczystych.
Pierwsze śluby złożyli bracia:
- br. Ewaryst Dawid Buła z Kalwarii Zebrzydowskiej
- br. Przemysław Paweł Płaczek również z Kalwarii Zebrzydowskiej
- br. Teodor Marcin Możdżan z Jasionki k. Dukli
Wokół stołu eucharystycznego i braci neoprofesów zgromadzili się współbracia z wielu klasztorów, proboszczowie tych trzech braci, ich rodziny i przyjaciele. Głównym celebransem, odbierającym od braci śluby zakonne, był o. Gwidon Hensel, Wikariusz naszej Prowincji. On również wygłosił do zgromadzonych homilię, w której odwołał się do przeżywanego święta Stygmatów św. Franciszka. Kaznodzieja zauważył m. in.:
Św. Franciszek wiele razy, szczególnie na początku swej drogi, mylił wolę Boga z własnymi pragnieniami. Ile razy musiał boleśnie się potknąć i doznać zranienia, by zrozumieć kim naprawdę jest i do czego woła go Bóg. Dopiero potem jest w stanie napisać w swoim testamencie: „To, co było dla mnie gorzkie, stało się słodkie; a to, co było słodkie, stało się gorzkie”. Wtedy zauważył jak bardzo musiał przebudować cały swój system wartości. Dziś stajemy obok tych trzech naszych braci, którzy przechodzą tą samą drogę – przebudowywania całego swojego systemu wartości. Ale nie jest to tylko ich dzieło. Bóg ich przygotował do tego momentu i nadal będzie ich prowadził. (…)
Drodzy bracia, to że dzisiaj będziecie składać pierwsze śluby na rok, to nie znaczy że one są tylko na rok. Od dzisiaj na zawsze, choć w pierwszych latach ponawiane każdego roku. Chcemy dać się Panu Bogu kompletnie i chcemy żeby On mógł z nas uczynić „narzędzia swojego pokoju”.
Na zakończenie br. Przemysław podziękował w imieniu neoprofesów rodzinom, wszystkim przybyłym gościom oraz formatorom za ich towarzyszenie przez czas nowicjatu w drodze rozwoju duchowego. Krótka modlitwa przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia była ostatnim akcentem uczty duchowej tego szczególnego dnia.
Co dalej z nimi?
Bracia teraz mają kilka dni urlopu, a pod koniec września przybędą do Wyższego Seminarium Duchownego w Kalwarii Zebrzydowskiej, aby podjąć studia (dwóch z braci) oraz formację dla braci zakonnych na junioracie (jeden z braci).[/text]