W dniach 12-13 czerwca 2024 r. w Sanktuarium św. Antoniego w Radecznicy miał miejsce odpust ku czci tego Świętego. Przygotowaniem do niego – jak każdego roku – była nowenna, która obejmowała 9 kolejnych wtorków.

Wtorkowa nowenna przed uroczystością odpustową zawierała odczytywanie bardzo licznych próśb i podziękowań do św. Antoniego oraz poranną Mszę św. w tych intencjach wraz z okolicznościowym kazaniem o św. Antonim.

W wigilię odpustu – w środę (12 VI) – miała miejsce procesja eucharystyczna z bazyliki do kaplicy „na wodzie”. Następnie miały miejsce Nieszpory, a po nich Msza św. pod przewodnictwem ks. Krzysztofa Adamowskiego – Dziekana dekanatu turobińskiego. O godz. 21:00 rozpoczął się Apel maryjny i Wieczór Uwielbienia, prowadzony przez Kapelę Turobińską. O godz. 23:00 celebrowana była Msza św. z kazaniem o powołania i za powołanych, której przewodniczył kaznodzieja odpustowy – o. Bartymeusz Kędzior. Po tym nastąpiła całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu, prowadzona przez Wojowników Maryi.

W uroczystość św. Antoniego porannej Eucharystii na ołtarzu polowym przy kaplicy „na wodzie” przewodniczył bp Damian Muskus – biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej. Natomiast Sumie odpustowej w bazylice przewodniczył bp Leszek Leszkiewicz – biskup pomocniczy Diecezji Tarnowskiej i delegat KEP ds. Duszpasterstwa Rolników.

Kazanie bp Leszkiewicz rozpoczął od postawienia zebranym kilku pytań, m.in.:

Czy zależy ci na zbawieniu? Warto popatrzeć na swoje życie i zastanowić się, czy jeżeli ja będę żył/żyła, tak jak żyję do tej pory, to czy ze św. Antonim będziesz chwalił Pana Boga w niebie? Tutaj nie potrzeba jakiegoś wielkiego wykształcenia czy pobożności, ale uczciwości, żeby stanąć w prawdzie i może mniej mówić, a więcej słuchać.

Następnie Biskup zwrócił uwagę na trzy rzeczywistości istotne w życiu chrześcijanina – na codzienną modlitwę, wspólnotę rodzinnego stołu i świadectwo:

Czy każdego dnia, rano i wieczorem klękamy do modlitwy? To jest bardzo ważne. Jeśli my przestajemy się modlić, to wszystko co potem będziemy robili jest jednym wielkim udawaniem. Kryzys wiary zaczyna się wtedy, gdy zaniedbujemy modlitwę. Nikt nigdy nie wymyślił lepszej katechezy od wspólnego pacierza w domu. Nie opuszczajcie pacierza. Niech w waszych rodzinach nie będzie nikogo, komu kolana by się nie zginały do modlitwy. (…)

Drugą rzeczywistością jest wspólnota stołu. Czy w swojej rodzinie zasiadacie razem do wspólnego posiłku? Stół rodzinny powinien nam mówić o tym, jaka jest rodzina, jak my żyjemy i jak się wzajemnie traktujemy. Jeśli niedzielny obiad byłby spożywany według takiego schematu: mama w kuchni, tata przed telewizorem, dzieci przed komputerem, a babcia i dziadek gdzieś tam na drugim końcu domu, popłakując i tymi łzami dosalając rosół, to czy rodzinę łączy wtedy miłość? Nie dojdziemy do nieba w pojedynkę! Trzymajmy miejsce przy stole z całą rodziną. (…)

Wreszcie trzecia rzeczywistość, której chciałbym dotknąć, to świadectwo, głoszenie Ewangelii. Wszyscy mamy obowiązek pokazywania innym drogi do Pana Jezusa. Nie wolno tej wiary, którą otrzymaliśmy na Chrzcie Świętym zamknąć we własnym sercu. Nie wolno nam wzruszyć ramionami i mówić: nie interesuje mnie to, co ty robisz. (…)

Eucharystię zakończyła procesja eucharystyczna, poświęcenie lilii oraz błogosławieństwo dzieci.

To nie koniec uroczystości w Radecznicy, ponieważ w niedzielę 16 czerwca w amfiteatrze przy Urzędzie Gminy odbędzie się Festiwal Antoniański. W ramach konkursu piosenki antoniańskiej wystąpią liczne zespoły religijne. Zakończeniem wydarzenia będzie koncert Haliny Frąckowiak.