W Święto Ofiarowania Pańskiego obchodzony jest na całym świecie Dzień Życia Konsekrowanego. W tym roku uroczystości przybrały charakter kameralnego świętowania w gronie parafialnym. Po homilii wszystkie osoby konsekrowane ponawiały swój wybór drogi rad ewangelicznych, odnawiając złożone śluby zakonne.
W Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku o godz. 13:00 została odprawiona uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abpa Adama Szala, Metropolity Przemyskiego. Uroczystości transmitowało archidiecezjalne radio Fara.
W Bazylice Matki Bożej Anielskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej modlitwie osób konsekrowanych z okolic Kalwarii i Wadowic przewodniczył bp Janusz Mastalski, biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej.
Na początku celebracji kustosz sanktuarium, o. Konrad Cholewa OFM przywitał zebranych i zwracając się do Księdza Biskupa, powiedział:
– Osoby życia konsekrowanego są duchową siłą Kościoła, a przede wszystkim duchowym wsparciem jego pasterzy. Modląc się dzisiaj razem z nami otrzymujesz to wsparcie duchowe.
W homilii Biskup rozpoczął od nawiązania do tajemnicy przeżywanego święta.
– Ta dzisiejsza Ewangelia, to Ewangelia oczu i światła, bowiem Symeon ujrzał Zbawienie, ujrzał światło, ujrzał nadzieję. Jak osoba konsekrowana może się na nowo zadziwić, zafascynować Jezusem? – Pytał.
Zwrócił uwagę, że trzeba na nowo otwierać swoje oczy, by zobaczyć Zbawienie i przypomniał, że oczy człowieka wierzącego muszą być pełne zawierzenia.
– Wiara jest wyborem, nie jest uczuciem. Wiara jest konsekwencją, ale nade wszystko wiara jest wiernością i pewnością mimo braku nie raz dowodów.
Wśród cech, jakie charakteryzują osoby konsekrowane powinna wyróżniać się miłość.
– Tak bardzo potrzeba współczesnemu światu kochających zakonników, sióstr zakonnych, którzy nie będą tylko się modlić, ale pokazywać swoją miłością do Boga, że warto – mówił biskup i przywołał słowa św. Teresy z Lisieux, że prawdziwa miłość jest znoszeniem słabości bliźniego. Hierarcha zachęcał, by zacząć inaczej patrzeć na swoich bliskich: domowników, rodzinę, przyjaciół, współbraci i współsiostry.
– Życie we wspólnocie wymaga wzajemnej służby – powiedział biskup i prosił, by wszyscy byli dla siebie dobrzy, bo „życie mamy tylko jedno, a nie raz jesteśmy takim krzyżem dla innych”.
– Trzymamy w swoich rękach zapalone świece. Symbol Jezusa, symbol poczucia bezpieczeństwa, a także symbol drogowskazu. Bądźmy razem. Brońmy tego Kościoła, brońmy powołania zakonnego, kapłańskiego, brońmy naszych rodzin – domowego Kościoła. Dlaczego? Dlatego, że w moich, Twoich oczach, musi pojawić się nadzieja zbawienia – zakończył kaznodzieja.
Nie zapominajmy w swoich modlitwa o zakonnikach i zakonnicach oraz innych osobach życia konsekrowanego (np. członkach instytutów, dziewicach i wdowach konsekrowanych) również w pozostałe dni roku.