W poniedziałek 11 września na modlitwie w kalwaryjskiej bazylice zebrali się nowi przełożeni bernardyńskich wspólnot. Uroczystej Eucharystii z obrzędem zaprzysiężenia gwardianów, przewodniczył o. Egidiusz Włodarczyk, Minister Prowincjalny.
Ojciec Prowincjał na początku homilii zwrócił uwagę na reakcję faryzeuszy z wcześniej odczytanego fragmentu Ewangelii. „Wpadli w szał”, gdy Chrystus uzdrowił sparaliżowaną rękę mężczyzny. – Ten fragment Ewangelii, nad którym się dzisiaj pochylamy, przypomina nam, że w nas i wokół nas są sprawy, które wymagają uzdrowienia, jak ta uschła prawa ręka. Choć to uzdrowienie może wywołać szał, nasz, czy tych wśród których żyjemy, jest ono niezbędne – mówił. Następnie zachęcał do szczerego otwarcia się na Boże światło, by dobrze zdiagnozować miejsca wymagające uzdrowienia. Zwracając się do gwardianów, pytał: – Ile razy każdy z was stanął i na pewno stanie jeszcze w podobnej sytuacji, widząc w funkcjonowaniu swojej wspólnoty coś, co wymaga uzdrowienia: jakąś uschłą rękę, uschłą gorliwość, uschłą pobożność, uschłe powołanie, uschłe duszpasterstwo, musiał wybrać między dwiema drogami: rozpocząć proces uzdrawiania i niechybnie wywołać szał, albo udawać, że problem nie istnieje i mieć tak zwany święty spokój – powiedział zakonnik. Według Prowincjała w rozwiązywaniu takich spraw konieczne jest stwierdzenie, jaki wybór będzie drogą Jezusa – życie ocalić czy zniszczyć. – Drodzy współbracia, biorąc na siebie słodkie brzemię przełożeństwa, jesteście posłani. Wasza misja będzie walką, ale jeżeli nie stracicie z oczu celu, będziecie mocni mocą Bożą, która będzie w was potężnie działać – zakończył o. Egidiusz. Po homilii przełożeni złożyli publicznie wyznanie wiary katolickiej i przyrzeczenie wierności Kościołowi, Jego nauczaniu i wyższym przełożonym.o. Tarsycjusz Bukowski OFM | Biuro Prasowe Sanktuarium
